wtorek, 11 stycznia 2011

dowcipy o żydach, dowcipy o niemcach, dowcipy różne

Zabrał Hans kilku żydów i pojechali nad stromą przepaść. Hans zabrał jednego żyda, pokazał mu, żeby ustawił się w kształcie litery X. Zyd tak zrobił, podszedł do niego Hans, kopną go w du... i ten poleciał z tej skarpy na dół. Wziął drugiego, kazał mu się ustawić jak litera I i zrobił z nim o samo. wziął trzeciego, kazał mu usiąść w szpagacie, kopną go i poleciał. Działoby się tak pewnie chwilkę dłużej, jednak do Hansa dzwoni tel. i słychać kawałek rozmowy: "Kochanie, czy ty zawsze musisz do mnie dzwonić jak gram w tetrisa?"

Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziała. Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynowana nowo zdobyta wiedzą pyta mamę:
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko w w brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama.
- Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka?
Mama odpowiada:
- Tylko wtedy gdy chcę nową sukienkę...

Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi:
- Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy!
Student drugiego roku na to:
-E, pośpijmy jeszcze...
Student trzeciego roku:
- Może skoczmy na piwo?
Student czwartego roku:
- Może od razu na wódkę?
Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził:
- Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz